Wyobraźmy sobie taki przypadek. Mąż i ojciec dwójki dzieci ginie w wypadku samochodowym. Ogromna tragedia dla rodziny. A ponieważ ofiara wypadku jednocześnie była dość dobrze zarabiającym tzw. jedynym żywicielem rodziny, to i szansa na ogromne odszkodowanie i zadośćuczynienie bardzo duża. Niestety okazało się, że sprawcą wypadku był 21 letni student, bez żadnego majątku.
Gdyby wszystko to działo się w Nowej Zelandii, gdzie podobno ciągle jeszcze nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC kierowców, wtedy rodzina zmarłego pozostałaby z niczym. Jednak w Polsce mamy bardzo sprawnie działający system obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (stąd skrót OC) posiadaczy pojazdów mechanicznych.
W efekcie nie powinno chyba nikogo dziwić, dlaczego ubezpieczenie kierowców jest obowiązkowe. Mało prawdopodobne, aby ktokolwiek chciał wyjeżdżać na drogi, a których poruszałoby się kilka milionów niewypłacalnych sprawców szkód (statystycznie rzecz biorąc niewielu z nas jest stać na wypłacanie odszkodowań za skutki wypadków komunikacyjnych).
W warto też dodać, że kierowca ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. A to oznacza, że jeżeli do wypadku nie doszło na skutek działania siły wyższej albo z wyłącznej winy poszkodowanego lub też winy osoby trzeciej, za którą sprawca wypadku nie odpowiada, wówczas musi zapłacić odszkodowanie i zadośćuczynienie.
- Kto ma obowiązek ubezpieczenia OC?
Posiadacz samochodu musi zawrzeć umowę ubezpieczenia OC najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu, przy czym w Polsce mamy system, w którym ubezpieczenie jest niejako „przypisane” do pojazdu. Czyli kupić je musi posiadacz, ale jest skuteczne względem każdego kierowcy, który z tego auta korzysta.
- Jakie są kary za brak OC
Brak OC może oznaczać dość dotkliwe kary finansowe, które są powiązane z minimalny wynagrodzeniem i czasem, przez który pojazd nie był ubezpieczony.
W przypadku samochodów osobowych pełna opłata za brak OC to dwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę, ale:
- brak OC od 1 do 3 dni – 20% pełnej opłaty,
- od 4 do 14 dni – 50% pełnej opłaty,
- powyżej 14 dni – 100% opłaty.
Od 1 lipca 2023 do końca roku za brak OC do 3 dni zapłacimy 1440 zł. Brak polisy przez 4–14 dni będzie kosztował 3600 zł, a ponad 14 dni – 7200 zł.
Co jednak w sytuacji, gdy zdarzy się nam wypadek z kierowcą nieubezpieczonym. Tutaj do gry wkracza Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jednym z zadań funduszu jest wypłacanie odszkodowań za sprawców, którzy byli nieubezpieczeni. Czy to jednak oznacza, ze taki sprawca w ogóle nie ponosi odpowiedzialności? Otóż nie – UFG przysługuje tzw. regres, czyli wszystkie kwoty jakie fundusz wypłacił poszkodowanym w wypadku za nieubezpieczonego kierowcę będą potem przez fundusz windykowane od takiego kierowcy.
Najnowszy raport funduszu pokazuje, że największy dłużnik jest winien funduszowi ponad
2 mln zł. Aż 16 osób musi zwrócić kwotę przekraczającą milion.
Warto też pamiętać, że możliwe są takie sytuacje, w których nawet jeżeli mamy ubezpieczenia OC, to zakład ubezpieczeń i tak będzie miał prawo domagać się od nas kwot jakie wypłacił osobom poszkodowanym w wypadku, którego byliśmy sprawcą. I tak zakład ubezpieczeń ma prawo domagać się zwrotu wypłaconego odszkodowania jeżeli kierowca:
- wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
- wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
- nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
- zbiegł z miejsca zdarzenia.
Jakie wnioski na koniec?
Po pierwsze – nie warto rezygnować z OC.
Po drugie – nie siadamy za kółkiem po alkoholu lub pod wpływem narkotyków.
Po trzecie – nie uciekamy z miejsca zdarzenia.
Jeżeli te warunki zostaną spełnione, to wystarczy jeszcze poruszać się po drodze z zachowanie zasad zdrowego rozsądku i z całą pewnością korzystanie z naszych dróg będzie o wiele bezpieczniejsze.
Odcinek możesz posłuchać tutaj: WEJDŹ NA SPOTIFY