Prezes Mercedes-Benz Polska i dyrektor zarządzający Mercedes-Benz Cars dla regionu Europa Centralna Marc Boderke zauważa, że samochody technicznie są przygotowane do autonomicznej jazdy. Uważa, iż jedynym ograniczeniem są przepisy prawa drogowego.
Według Boderke, jesteśmy o krok od w pełni autonomicznych aut. „W 2012 roku wprowadziliśmy pojazd badawczy Klasę S 500 Plug-In Hybrid, pierwszy samochód, który był w stanie przejechać w autonomicznym trybie zróżnicowaną trasę ponad 100 km – zarówno na autostradzie jak i w ruchu miejskim. Zgodnie z przepisami, takie auta mogły wtedy jednak jechać autonomicznie tylko przez maksimum 10 – 15 sekund, po czym kierowca musiał położyć ręce na kierownicy. Nie było to jednak ograniczenie technologiczne, ale prawne – w ten sposób zaznaczaliśmy, że kierowca wciąż znajduje się w samochodzie. Nowa generacja klasy E, która w Polsce debiutowała podczas niedawnego Poznań Motor Show, może robić to już przez 60 sekund.”
Pojazdy nowej Klasy E nie tylko jadą autonomicznie ale również autonomicznie parkuje równolegle i prostopadle. Auto potrafi również wyprzedzać, biorąc pod uwagę natężenie ruchu przed, za sobą jak i z boku. Zapewnia najwyższe bezpieczeństwo nawet przy dużych prędkościach. „Na razie nie ma innego producenta samochodów, który oferowałby tak zaawansowane technologie w seryjnie produkowanym modelu. Krok po kroku dodajemy kolejne technologie, które zwiększają autonomiczne możliwości aut. Za kilka lat samochody – pod warunkiem, że legislatorzy zapewnią uregulowanie kwestii prawnych – będą w stanie jechać całkowicie autonomicznie.” – dodaje Boderke.
Tego typu pojazdy będą potrzebowały nowych regulacji prawnych. Według Boderke należy się również zastanowić nad tym, jak dostosować nowe prawo do pojazdów autonomicznych.
Boderke uważa, że auta autonomiczne będą znacznie bezpieczniejsze. Co za tym idzie, poziom bezpieczeństwa na drogach podniesie się – „bo najbardziej zawodnym elementem systemu jest obecnie kierowca. W zasadzie jako kierowca już teraz bardziej ufam swojemu samochodowi, niż sobie.” – mówi.