Polski rynek ubezpieczeniowy okazał się w 2021 r. największym w Europie Środkowo-Wschodniej. Tegoroczne perspektywy ekonomiczne uległy jednak znacznemu pogorszeniu. Analitycy EMIS (ISI Emerging Markets Group) przyjrzeli się, jaka przyszłość czeka rynek polis ubezpieczeniowych w naszym kraju.
Analitycy wskazują, że utrzymująca się wysoka inflacja prowadząca do spadku realnego dochodu rozporządzalnego, może zmniejszyć zainteresowanie produktami ubezpieczeniowymi. Choć spowodowana pandemią większa świadomość ryzyka napędziła popyt na polisy, spowolnienie gospodarcze znacznie zmniejszyło zdolność nabywczą Polaków. Mieszkańców naszego kraju niedługo może nie być stać na wykupienie dodatkowych świadczeń ubezpieczeniowych. Ponadto np. wysokie stopy procentowe zmniejszają realne zyski, jakie Polacy czerpią ze składek oraz zwiększają koszty odszkodowań. Przytoczone szczególnie w przypadku ubezpieczeń majątkowych, których świadczenia określane są w momencie ich powstania.
Przewidywania ekspertów dotyczące tego, jak w najbliższej przyszłości może wyglądać polska gospodarka pozwalają sądzić, że rynek ubezpieczeniowy będzie musiał zmierzyć się z nowymi wyzwaniami.