W obronie własnego języka
Portale informacyjne donoszą, że kraje od Hiszpanii po Rumunię stawiają czoła dominacji amerykańskiej technologii poprzez inwestowanie w tworzenie chatbotów operujących w ich własnych językach. Według portalu Politico, w ubiegłym roku 13 państw europejskich podjęło działania w celu opracowania modeli opartych na lokalnych językach.
Fala AI
Najnowsze osiągnięcia w dziedzinie sztucznej inteligencji, takie jak ChatGPT, wykorzystują duże modele językowe (Large Language Models – LLM), umożliwiające przetwarzanie języka naturalnego. Obejmują one generowanie i tłumaczenie tekstów oraz prowadzenie interaktywnych rozmów z chatbotami.
Europa stawia czoła technologii
Zdaniem Politico, Europa pragnie aktywnie rozwijać technologię LLM, chociaż wykorzystanie 24 języków oficjalnych Unii może stanowić poważne wyzwanie.
A co z Polską?
Wśród inicjatyw wymienionych przez portal znajduje się projekt polskiego modelu językowego PLLum (Polish Large Language Universal Model), który ma być trenowany na polskich treściach. Konsorcjum PLLuM, złożone z sześciu jednostek naukowych, zostało utworzone w listopadzie 2023 roku.
Europa przeciwna amerykańskiej dominacji?
USA dominują obecnie na rynku sztucznej inteligencji, co budzi niepokój europejskich rządów. Tempo rozwoju tej branży wzbudza obawy dotyczące potencjalnej dominacji amerykańskich firm, podobnie jak ma to miejsce w przypadku mediów społecznościowych i Web 2.0.
Europa się jednoczy
W lutym 2024 roku Komisja Europejska powołała konsorcjum Alt-EDIC (European Digital Infrastructure Consortium), które ma na celu rozwój LLM w językach europejskich, z Polską jako jednym z jego członków.