Aż 90 proc. Polaków deklaruje, że wie, jak zatroszczyć się o bezpieczeństwo swoich danych osobowych. Najpewniej czują się osoby w wieku 18-34 lat. Pomimo jednak przekonania o wiedzy, właśnie to grono najczęściej popełnia błędy np. w postaci udostępniania osobom trzecim loginów i haseł.
Z przeprowadzonego badania, którego patronem był UODO, wynika, że zaledwie 55 proc. ankietowanych wie, co należy zrobić w sytuacji, gdy dane osobowe dostaną się w niepowołane ręce. Pozostały odsetek nie wie lub ma wątpliwości.
To, jak powinniśmy postąpić, gdy dane zostaną wykradzione lub wyłudzone zależy od tego, jakie informacje wyciekły. Jednak podstawowe kroki to zgłoszenie sprawy na policję oraz poinformowanie o zajściu banku. Natomiast w przypadku utraty dowodu osobistego, należy udać się najbliższego urzędu gminy, by unieważniono dokument. Z kolei, jeśli dane wyciekły z serwisu, którego jesteśmy użytkownikami, trzeba ustawić nowe hasła do logowania i dwuskładnikowe uwierzytelnienie. Warto również na bieżąco monitorować konta bankowe oraz wszelką aktywność na nich.
Co zrobić, by jak najlepiej chronić swoje dane?
- nie udostępniać wrażliwych informacji np. danych do logowania, ponieważ na niewiele zdadzą się wszelkie zabezpieczenia, jeśli sami podajemy swoje dane osobom trzecim;
- nie publikować w sieci swoich dokumentów, w tym np. wypełnianie kwestionariuszy, które wymagają podania adresu zamieszkania czy numeru PESEL;
- likwidować swoje konta w serwisach społecznościowych, których nie używamy.
Przypomnijmy, że nawet zachowanie wszystkich zasad bezpieczeństwa może okazać się niewystarczające. Nie ułatwiajmy jednak oszustom „pracy” poprzez to, że osobiście podajemy swoje dane.