Munich Re przygotowało zestawienie dotyczące wypłat odszkodowań za szkody powstałe w wyniku katastrof naturalnych w I połowie 2016 r.
Z danych wynika, że w przeciągu 6 miesięcy tego roku straty powstałe w wyniku katastrof naturalnych osiągnęły wartość 70 mld dolarów, z czego szkody o wartości 27 mld dol. (38,5% tej sumy) były ubezpieczone. Odpowiednio w analogicznym okresie 2015 r. wszystkie szkody oszacowano na kwotę 59 mld dol., natomiast wypłaty ubezpieczycieli wynosiły 19 mld dol. Zdaniem Munich Re, w ostatnim czasie straty zostały wygenerowane przez trzęsienie ziemi w Japonii i Ekwadorze, burze w Europie i USA, a także pożar lasów w Kanadzie.
Dla przykładu, najgorsze w skutkach było trzęsienie ziemi w Japonii. Przyniosło ono 25 mld dolarów strat. Jedna czwarta z nich została pokryta w ramach wypłat odszkodowań. Natomiast szkody poniesione w Ekwadorze zostały oszacowane na 2,5 mld dol., ubezpieczeniu podlegały tylko szkody o wartości 400 mln dol.
Eksperci wskazują, że katastrofy naturalne spowodowane są przez szczególnie uciążliwy w tym roku El Nino. Odpowiada on za ogromne pożary kanadyjskich lasów, spowodowane przez upały i susze w tym rejonie, czy burze w Teksasie, które przyniosły miliardowe straty. Z drugiej strony, dzięki temu prawie w ogóle nie wystąpiły tropikalne cyklony na północnozachodnim Pacyfiku. – Tajfun Nepartak, który uderzył w Chiny i Tajwan na początku lipca, był pierwszym od dłuższego czasu – powiedział Peter Höppe, dyrektor działu badań ryzyk naturalnych w Munich Re. – W trzecim kwartale 2016 r. oczekuje się, że nastąpi zawahanie klimatu Pacyfiku i El Nino przejdzie w fazę La Nina, z czym związana jest zmiana pogody. La Nina przyczynia się do formowania huraganów na tropikalnym północnym Atlantyku i dużej liczby tajfunów na Filipinach – dodał ekspert.
Naturalne katastrofy w I poł. 2016 r. wygenerowały straty powyżej średniej dla 30 lat (63 mld dol.), ale były niższe od średniej dla 10 lat (92 mld dol.). Straty, które podlegały ubezpieczeniu, uplasowały się na poziomie średniej z ostatnich 10 lat, natomiast były wyższe od średniej dla dłuższego, 30-letniego okresu (15 mld dol.). W I połowie 2016 r. w wyniku katastrof naturalnych śmierć poniosło 3 800 osób, podczas gdy w 2014 r. było to 21 tys. osób.
– Te wydarzenia wyraźnie pokazują konieczność prewencji przed wystąpieniem szkód tj. ochrona przeciwpowodziowa, czy odpowiednia konstrukcja budynków na terenach o podwyższonym ryzyku występowania trzęsień ziemi. Dobrą wiadomością jest poprawa prawa budowlanego i bardziej inteligentne podejście służb ratowniczych oraz oferowanie przez władze dużo lepszej ochrony niż kiedyś – podsumował Torsten Jeworrek, członek zarządu Munich Re.
Dotychczas rekordowe straty odnotowano w 2011 roku po uderzeniu fali tsunami w Japonię i trzęsieniu ziemi w Nowej Zelandii. W wyniku tych zdarzeń światowa gospodarka odnotowała straty sięgające 380 mld dol., natomiast tytułem odszkodowania wypłacono 105 mld dol.
