Prezes UOKiK nakładając na litewską spółkę VINTED UAB – właściciela platformy Vinted.pl – karę w wysokości 5,3 mln zł zakwestionował brak informacji o warunkach odblokowania pieniędzy ze sprzedaży oraz o tym, jak nie dopłacać do „Ochrony Kupującego”.
Z wypowiedzi Prezesa UOKiK wynika, że poprzez brak przejrzystych informacji, VINTED godził w zbiorowe interesy konsumentów. Ponadto mógł przyczynić się do tego, że ponosili oni straty finansowe.
Osoby sprzedające nie otrzymywały informacji o tym, że dostęp do zarobionych środków pieniężnych może wiązać się z koniecznością spełnienia dodatkowych warunków mających związek z weryfikacją tożsamości. Jeśli konsument na żądanie dostawcy usług płatniczych nie przedstawił dokumentu tożsamości, spółka mogła zablokować pieniądze ze sprzedaży. Warto wskazać, że w chwili obecnej spółka zaniechała stosowania kwestionowanej praktyki.
Natomiast odnośnie osób kupujących jako problem wskazano brak informacji o sposobie zakupu bez ponoszenia opłaty za „Ochronę Kupującego”. Powyższe polegało na zwrocie pieniędzy w sytuacji, gdy nabyty przedmiot nie zostanie wysłany bądź dotrze uszkodzony. Skupiało się to także na zapewnieniu bezpiecznej płatności. I choć VINTED dopuszcza transakcje bez „Ochrony Kupującego”, to w żadnym miejscu nie jest opisane, jak skorzystać z takiego trybu. Spółka, mimo toczącego się postępowania, nie zrezygnowała ze wskazanej praktyki, dlatego też Prezes UOKiK decyzją nakazał jej zaniechanie.
Warto dodać, że o wątpliwościach związanych z żądaniem od konsumentów skanów dokumentów tożsamości, Prezes UOKiK poinformował Prezesa UODO.