W tym roku mija okres przedawnienia dla osób, które posiadały tzw. polisolokaty i zerwały je w 2007 r. – przypomniał Piotr Sułek ze stowarzyszenia Przywiązani do polisy w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.
W tamtym czasie rozpoczęła się sprzedaż tych produktów finansowych. Osoby, które zawarły wówczas umowę i wkrótce ją rozwiązały, płaciły opłaty likwidacyjne sięgające kilkudziesięciu procent.
Sułek zaznacza, że osoby te nie znajdą dokumentów i nie skierują sprawy do sądu, tym samym tracąc pieniądze. Jego zdaniem może to dotyczyć nawet kilkudziesięciu tysięcy osób.