Mondial Assistance odnotował podczas tegorocznych wakacji wzmożone zainteresowanie Polaków assistance medycznym. W tym roku, w letnich miesiącach z usług medycznych realizowanych poprzez firmę skorzystało o 27 proc. więcej osób niż w 2016 r.
Z danych spółki wynika, że Polacy najczęściej potrzebowali pomocy związanej z nagłym zachorowaniem i zorganizowaniem wizyty lekarskiej. Ten problem obejmował 60 proc. zgłoszeń z Polski i 81 proc. z zagranicy. Ponadto, turyści często potrzebowali pomocy związanej z wypadkiem, dotyczyło to 35 proc. zgłoszeń z Polski i 17 proc. z zagranicy.
– Nasi klienci bardzo chętnie korzystali również z możliwości zakupu leków w ramach polisy. W Polsce wykonaliśmy 11 proc. takich usług, a zagranicą 55 proc. W Polsce bardzo często pomagaliśmy również w zorganizowaniu wizyty w placówce rehabilitacyjnej (32 proc.) – podaje Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Najczęściej spośród klientów odpoczywających poza Polską zgłaszali się turyści z Grecji (24 proc.), Bułgarii (11 proc.) oraz Chorwacji (10 proc.). – Nasza analiza pokazała, że w porównaniu do 2016 roku nastąpił ogromny wzrost interwencji w Egipcie, na Cyprze oraz w Turcji. W każdym z tych krajów wzrosty były trzycyfrowe. Oznacza to, że Polacy przestali mieć obawy przed strajkami i zamachami, które zdarzały się w tych krajach w poprzednich latach – tłumaczy Piotr Ruszowski.
Ponadto, spółka przygotowała zestawienie najdroższych przypadków udzielonej pomocy medycznej polskim turystom. Na pierwszych dwóch pozycjach znalazły się zgłoszenia z USA – zapalenie płuc, które zostało oszacowane na 295 tys. zł, i spiralne złamanie kości udowej z przemieszczeniem oszacowane na 200 tys. zł. Trzecim co do wartości był upadek z wysokości, wskutek którego doszło do złamania miednicy i otwartego złamania kości łokciowej. Koszt leczenia wyniósł 86 tys. zł.