Na stronie Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach czytamy o kolejnej metodzie oszustów. Tym razem do KPP zgłosił się 51-letni mężczyzna. Został on zachęcony reklamą na Facebooku do zainwestowania w rzekome „akcje spółki Orlen”. „Dzięki” temu oszuści wyłudzili od niego ponad pół miliona złotych.
Z wyjaśnień mężczyzny wynika, że na jego Facebooku pojawiła się reklama „akcji spółki Orlen”, która go zainteresowała. W związku z tym założył konto w aplikacji, podając przy tym swój numer telefonu oraz adres email. Po upływie kilku dni skontaktował się z nim mężczyzna podający się za pracownika firmy inwestycyjnej pomagającej w inwestowaniu pieniędzy w „akcje spółki Orlen”.
Następnie na podanego emaila przyszedł link z numerem konta, na które miały być przelewane zyski z inwestycji. Po kliknięciu w link pojawiła się aplikacja służąca do zdalnej obsługi pulpitu urządzenia. Wówczas oszust polecił zalogować się pokrzywdzonemu na swoje konto bankowe, wpisać numer konta, który wcześniej podał i dane do przelewu oraz dołączyć je do odbiorców zaufanych. W kolejnych krokach oszust instruował osobę, aby zmieniła jeszcze kilka ustawień w aplikacji bankowej, nie wylogował się z systemu bankowego oraz nie wyłączał komputera i telefonu, a także zaakceptował transakcję o której został poinformowany przez aplikację bankową.
W dalszej części rozmowy, aby zająć czas pokrzywdzonego i uwiarygodnić przeprowadzane operacje bankowe, oszust polecił sprawdzać dane zysków firmy, która inwestowała w „akcje Orlenu” oraz „uchwały firmy”, w którą miał inwestować o „kapitalizacji spółki”. Rozmowa trwała ponad trzy godziny. Po tym czasie zgłaszający zorientował się, że coś jest nie w porządku, po czym zalogował się na swój rachunek bankowy z innego komputera. Wówczas okazało się, że z jego konta zniknęły wszystkie środki i zostały przelane w kilkunastu transakcjach na podane wcześniej przez przestępców konto. Gdy zgłaszający zrozumiał, że został oszukany zadzwonił do banku, aby zablokować swoje rachunki bankowe i realizowane transakcje.