Pracodawca wręczył pracownikowi wypowiedzenie z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, wskazując utratę zaufania z powodu zaniedbania obowiązków przy wywozie materiału stalowego. Po dwóch miesiącach, na podstawie podejrzenia popełnienia przestępstwa, które skutkowało złożeniem zawiadomienia, pracodawca rozwiązał umowę bez wypowiedzenia. Pracownik złożył pozew o odszkodowanie, wskazując, że nie toczyło się wobec niego postępowanie karne, a przyczyna rozwiązania umowy była niejasna.
Sąd Rejonowy w Wieluniu ustalił, że dopiero w trakcie postępowania sądowego mężczyzna został zatrzymany, a przedstawione mu zarzuty nie miały bezpośredniego związku z obowiązkami pracowniczymi. Sąd stwierdził, że pracodawca nie sprecyzował wystarczająco przyczyny rozwiązania umowy, a zarzuty wobec pracownika nie miały bezpośredniego związku z jego obowiązkami. W związku z tym zasądzono odszkodowanie na rzecz pracownika. Pracodawca nie zgodził się z wyrokiem i złożył apelację.
Sąd Okręgowy w Sieradzu oddalił apelację pracodawcy, uznając, że podejrzenie przestępstwa nie stanowiło wystarczającej podstawy do dyscyplinarnego zwolnienia. Dodatkowo sąd zaznaczył, że to mężczyzna nie odwołał się od wypowiedzenia umowy o pracę nie oznacza, że uznał za prawdziwe podane w oświadczeniu przyczyny wypowiedzenia. Wyrok jest prawomocny.
