Powstanie KUZ, czyli Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego, planowe było już od dawna. Karta miałaby za zadanie m. in. potwierdzać wizytę pacjenta u lekarza. Zapewniałaby również dostęp do historii choroby oraz tzw. danych ratunkowych. Obecnie planowane jest połączenie KUZ z kartą płatniczą.
„Pomysł wynika z chęci wprowadzenia przez polskie banki nowego systemu rozliczeń i przejścia na własny system, co by się wiązało z możliwością udostępnienia klientom nowych kart z funkcjami płatniczymi dla wszystkich użytkowników rynku. (…) Gdyby poszerzyć ich funkcjonalność o cechy identyfikacyjne związane z obszarem zdrowia, znaczna część obywateli otrzymałaby karty z nowym profilem. Dzięki współpracy z bankami nowe narzędzie do identyfikacji i uwierzytelnienia byłoby sprawnie wydane i szybko trafiłoby do ludzi, być może jeszcze za tej kadencji rządu”. – mówi wiceminister zdrowia Piotr Giza.
Za zgodą pacjenta na karcie mogą zostać umieszczone takie informacje jak: grupa krwi, informacje o uczuleniach, co miałoby pełnić funkcję ratunkową, dostępną jedynie dla uprawnionych pracowników ochrony zdrowia.
Wprowadzenie karty umożliwiłoby pacjentom wygodny dostęp do historii medycznej, jednak przede wszystkim wiązałoby się to z oszczędnościami dla państwa z uwagi na eliminację tzw. fraudów, czyli zgłaszania do zapłaty przez NFZ świadczeń na rzecz pacjentów, którzy w ogóle ich nie uzyskali, albo też fikcyjnych świadczeń pacjentom, którzy uzyskali inne, najczęściej tańsze.