Redaktor zarządzający w portalu wgospodarce.pl Marek Siudaj przedstawił sytuację jednego z czytelników, z którym skontaktował się agent ubezpieczeniowy z ofertą założenia IKZE w związku z zapowiadaną likwidacją OFE.
Jak przekazał redakcji czytelnik, skontaktował się z nim agent ubezpieczeniowy. W trakcie rozmowy poinformował o zamiarach rządu dot. likwidacji OFE i zapytał się, czy klient wie już, gdzie przeznaczy zgromadzone na funduszu środki. Dodał, że reprezentuje wszystkie zakłady ubezpieczeń i chętnie doradzi w zakresie założenie IKZE.
Dziennikarze wgospdarce.pl zwrócili się z tą sprawą do Komisji Nadzoru Finansowego i przedstawicieli zakładów ubezpieczeń oferujących produkty oszczędnościowo-emerytalne.
W odpowiedzi rzecznik KNF Jacek Barszczewski wskazał, że opisana sytuacja nie ma uzasadnienia w świetle przepisów o OFE, a szczegóły dot. likwidacji otwartych funduszy nie są jeszcze znane. W związku z tym, jak podkreślił, opisana praktyka może zostać uznana za nieuczciwą.
– Można postawić tezę, że opisana w zapytaniu Pana Redaktora sytuacja nosi znamię nieuczciwej praktyki służącej wydobyciu od konsumentów usług finansowych informacji na temat zawartych przez nich umów i ewentualnego proponowania im zawarcia innych umów lub też nakłonieniu do zawarcia umowy o prowadzenie IKZE poprzez wprowadzanie w błąd o istniejących/planowanych regulacjach dotyczących otwartych funduszy emerytalnych – napisał w odpowiedzi rzecznik KNF.
Tego typu przypadki odnotowują także przedstawiciele zakładów ubezpieczeń. – Mieliśmy pojedyncze zgłoszenia klientów, dotyczące kontaktu w sprawie oszczędzania na emeryturę. Każde takie zgłoszenie sprawdzaliśmy i weryfikowaliśmy, a klienta informowaliśmy o faktycznej sytuacji. Powołanie się na planowane zmiany w systemie emerytalnym jest jedną z form dotarcia do klienta i zainteresowania go spotkaniem przez firmy specjalizujące się w sprzedaży produktów finansowych – przekazał redakcji Piotr Pindel, prezes Generali PTE.
– Jeśli takie przypadki mają miejsce, to z naszego punktu widzenia jest to kolejny „odprysk” działania nierzetelnych pośredników, którzy usiłują umówić spotkania z klientami pod różnymi, zwykle naciąganymi pretekstami – nowe regulacje albo tylko szum medialny wokół jakiegoś tematu, np. OFE. Podczas tych spotkań zwykle namawiają klientów do rozwiązania posiadanych ubezpieczeń bądź innych umów i zawarcia nowych, za które dostają prowizję – powiedział Bohdan Białorucki, rzecznik Avivy.
Na razie nie jest jeszcze wiadome ani kiedy nastąpi likwidacja OFE, ani w jaki sposób będzie przebiegać. Minister Rozwoju i Finansów oraz Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wciąż prowadzą negocjacje w tej sprawie. W zeszłym tygodniu wicepremier Morawiecki podał, że ostateczną decyzję co do likwidacji OFE podejmie Rada Ministrów (czytaj więcej: Morawiecki: decyzję ws. likwidacji OFE podejmie Rada Ministrów)