„Wielu prezesów banków czy firm ubezpieczeniowych na Zachodzie, w USA czy Wielkiej Brytanii twierdziło, że największym zagrożeniem XXI wieku są dla nich małe start-upy fintechowe. Ja tak nie uważam, wręcz przeciwnie. Myślę, że największe pole do popisu pomiędzy tymi dwoma branżami tkwi we współpracy. Banki potrzebują małych, sprytnych start-upów technologicznych. One mają świeże pomysły na to, jak wykorzystać technologię na potrzeby konsumentów i partnerów biznesowych” – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Loukas Notopoulos, prezes zarządu Vivus Finance.
Jego zdaniem, twórcy start-upów finansowych mają w Polsce szczególnie dużo trudności z uzyskaniem klientów. Jak wskazał, instytucje bankowe są na wysokim poziomie technologicznym, jednak nie wykorzystują tego potencjału i jak też nie dążą do podejmowanie współpracy z fintechami. „Gdyby mBank, Alior czy dawne Inteligo, kupione przez PKO BP, funkcjonowały w USA, byłyby globalnymi dominatorami w branży fintechowej, łączącej technologię z finansami” – wyjaśnił Notopoulos.
Jako barierę do rozwoju sektora technologicznych usług finansowych wymienia się brak kapitału. W opinii prezesa Vivus Finance jednak największe wyzwanie stanowi w pierwszym etapie dobry pomysł na biznes. „Na początku jest to faktycznie kwestia dobrego pomysłu, który odpowiada na jakąś potrzebę. Później osiągnięcie efektu skali wymaga kapitału, na przykład na marketing. Z drugiej strony, aby dotrzeć do partnerów biznesowych, potrzeba dobrego ambasadora i dobrych referencji” – wskazuje Notopoulos.
„Polacy lubią szybkie przelewy albo minimum formalności przy pożyczkach online, ale nie do końca zdają sobie sprawę, że wykorzystują do tego rozwiązania fintechów. Przyzwyczailiśmy się, że tak powinno to wyglądać, jesteśmy wymagającymi klientami. Polacy bardzo szybko akceptują nowinki technologiczne. Przykładowo, w technologii bezstykowej jesteśmy w pierwszej trójce na świecie” – dodaje prezes.
Również jego zdaniem, przewagą start-upów jest możliwość dotarcia do bardzo szerokiego grona klientów na całym świecie. „Sektor fintech jest w centrum zainteresowania nie tylko ludzi, którzy pracują w branży, ale również analityków, inwestorów, dziennikarzy. Zatem jest to prawdopodobnie najlepszy moment w historii tej branży. W Polsce nie widzę zbyt wielu barier dla rozwoju fintechów. Spółki, które działają w naszym ekosystemie, rozwijają się dosyć prężnie. Moja rada dla polskich twórców start-upów fintechowych jest taka, aby nie ograniczali się tylko do rodzimego rynku, ale zaczęli patrzeć globalnie. Tam jest miejsce dla polskich start-upów fintechowych” – podsumowuje Loukas Notopoulos.
Sektor fintech to jeden z głównych tematów konferencji BACK TO THE FUTURE – Ubezpieczenia przyszłości, która odbędzie się już w najbliższy czwartek (21 września) w Centrum Nauki Kopernik. Serdecznie zapraszamy!