W poniedziałek (4.07.2016 r.) wicepremier Morawiecki przedstawił „Program Budowy Kapitału”, który ma być elementem „Planu Odpowiedzialnego Rozwoju”. Najwięcej kontrowersji budzi przekazanie 75 proc. aktywów zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne wszystkich 16,5 mln uczestników OFE. W ten sposób każdemu zostanie przydzielone 6,3 tys. zł. Pozostałe środki z OFE trafią do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Proces ma się rozpocząć od 1 stycznia 2018 r.
Zmiana jest spowodowana niską efektywnością OFE. Jak wskazał Morawiecki, system nie zapewnia wyższych emerytur, ani nie finansuje rozwoju gospodarczego.
Morawiecki zaznaczył, że plany dotyczące OFE mają służyć temu, by środki wciąż jeszcze zgromadzone w OFE, które zostały uznane przez TK za publiczne, „rzeczywiście były publiczne”. „Nie było i nie ma w planach nacjonalizacji otwartych funduszy emerytalnych, mamy jednak bardzo dobry plan w jaki sposób zbudować polski kapitał” – zapewniał Morawiecki. „Plan jest taki, że pieniądze z OFE chcemy przekazać Polakom” – wskazał.
Według wstępnej koncepcji 75 proc. aktywów OFE, tj. 103 mld zł przekazane byłoby od 1 stycznia 2018 r. na Indywidualne Konta Emerytalne wszystkich 16,5 mln uczestników OFE, czyli średnio 6,3 tys. zł na osobę. Jednocześnie doszłoby do przekształcenia OFE w „Fundusze Inwestycyjne Polskich Akcji”, a Powszechne Towarzystwa Emerytalne byłyby przekształcone w Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (TFI).
„PTE, które zarządzałyby OFE, przestałyby funkcjonować w oparciu o obecną ustawę”. „Zaczęłyby funkcjonować w oparciu o ustawę o funduszach inwestycyjnych i PTE byłyby przekształcone po prostu w TFI, a Otwarte Fundusze Emerytalne byłyby przekształcone w fundusze inwestycyjne” – wyjaśnił Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Jak dodał Morawiecki, IKE zastąpiłyby zatem OFE i byłby to rodzaj „nowej umowy społecznej”. Jednocześnie pojawiłby się obowiązek wykupu za co najmniej 75 proc. środków w IKE emerytury okresowej lub dożywotniej z możliwością 25 proc. wypłaty jednorazowej.
Z kolei pozostałe 25 proc. aktywów w OFE (35 mld zł) byłoby przekazane „w trybie ustawy” do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Środkami tymi w ramach FRD mógłby zarządzać Polski Fundusz Rozwoju, a część z nich mogłaby trafić na III filar emerytalny.
Inny z przedstawionych przez Morawieckiego filarów Programu Budowy Kapitału to wprowadzenie powszechnego systemu dobrowolnych pracowniczych programów emerytalnych w sektorze przedsiębiorstw, czyli tzw. Pracowniczych Planów Kapitałowych, których zarządzaniem miałby zajmować się Polski Fundusz Rozwoju.
Pomysł zakłada, że pracodawcy w ramach PPK wnosiliby składki do funduszu inwestycyjnego. Pracownik płaciłby składkę 2 proc., a pracodawca składkę 1,5 proc. natomiast dodatkowe 0,5 proc. płacone byłoby przez państwo w ramach Funduszu Pracy. Pracodawcy mogliby być zwolnieni ze składek ZUS, a pracownicy ze składki na ubezpieczenie emerytalne.
Program dotyczyłby przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 19 pracowników, natomiast mniejsze przedsiębiorstwa wybierałyby między PPK a tzw. Indywidualnym Planem Kapitałowym. Osoby zatrudnione między 19 a 55 rokiem życia zapisywane byłyby automatycznie, choć istniałaby możliwość rezygnacji z udziału w PPK.
Kolejnym filarem budowy kapitału ma być reforma trzeciego filaru programów emerytalnych, polegająca na uproszczeniu IKE i IKZE oraz budowie indywidualnych planów kapitałowych dla najmniejszych przedsiębiorstw (zatrudniających do 19 pracowników). Program dotyczyłby zatem ok. 2,2 mln pracowników, zatrudnianych przez mikroprzedsiębiorców i obowiązywałby od 2019 roku.
Innym filarem Programu Budowy Kapitału byłoby wprowadzenie centralnej elektronicznej ewidencji „trzeciofilarowych” programów przy ZUS, co dawałoby m.in. możliwość integracji z rachunkiem bankowym i możliwość lepszego planowania finansowego. Kolejnym filarem – wprowadzenie powszechnego dostępu do inwestycji na rynku nieruchomości w postaci Publicznych Funduszy Nieruchomości. PFN byłyby notowane na giełdzie z minimalnym kapitałem zakładowym w wysokości ponad 25 mln zł i inwestowałyby wyłącznie w nieruchomości. Kolejny filar to wprowadzenie niższego podatku od inwestycji długoterminowych. Byłoby to obniżenie podatku dochodowego od dochodów kapitałowych dla inwestycji powyżej 12 miesięcy.
Morawiecki przekonywał, że efektem „Programu Budowy Kapitału” może być wzrost o 5,5 mln liczby uczestników III-filarowych pracowniczych programów emerytalnych, a także do 22 mld zł rocznie nowych oszczędności w III filarze. Przyniesie to podniesienie długoterminowego tempa wzrostu PKB rocznie o około 0,4 punktu procentowego.