Turystka nie dostała 400 euro odszkodowania za spóźniony lot, ponieważ nie wykazała potwierdzenia zapłaty za bilet lotniczy. Sąd Rejonowy wydał wyrok na korzyść przewoźnika.
Unijne rozporządzenie nr 261/2004, w którym mowa o zasadach odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów nie ma zastosowania do pasażerów podróżujących bezpłatnie. W taki sposób przewoźnik uwolnił się od odpowiedzialności. Turystyka nie dostała rekompensaty za opóźniony o prawie cztery godziny lot, ponieważ nie wykazała, że zapłaciła za bilet. W celu udowodnienia, że leciała linią lotniczą odpłatnie, a nie np. jako pracownik linii lotniczych, kobieta przedstawiła kartę pokładową, co było niewystarczające. Przewoźnik zażądał przedstawienia umowy o świadczenie usług turystycznych. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie uznał rację przewoźnika i oddalił powództwo. Przyznał, że niezbędne jest nie tylko udowodnienie rezerwacji, lecz również potwierdzenie odbycia lotu odpłatnie. Wyrok nie jest prawomocny.
Odszkodowanie za opóźnienie lotu przysługuje w przypadkach lotów do 1500 km, gdy samolot przyleci co najmniej dwie godziny później, w przypadkach lotów dłuższych niż 1500 km – trzy godziny. Wyjątkiem są sytuacje związane ze złymi warunkami pogodowymi.