Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 4 października 2016 r. (sygn. akt I ACa 645/16) orzekł, że w sytuacji, gdy umowa zawiera postanowienie, które jest uznane za niedozwolone, to w sposób automatyczny nie prowadzi to do uznania, że jest ono niedozwolone i nie wiąże. Każdorazowo bowiem należy ocenić, czy spełnione zostały przesłanki przewidziane w art. 385 (1) ust. 1 Kodeksu cywilnego.
W rozpoznawanej sprawie powodowie wnieśli o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego – bankowego tytułu egzekucyjnego. Na uzasadnienie swojego żądania wskazali, że zostali oszukani przez przedstawiciela pozwanego banku, który przedstawił im ofertę kredytu indeksowanego we frankach szwajcarskich jako całkowicie bezpieczną i nie wiążącą się z dużymi różnicami kursowymi, podczas gdy szybko wzrastający kurs tej waluty doprowadził do sytuacji, że rata kredytu wzrosła prawie dwukrotnie. Ponadto wskazali, że spłata kolejnych rat kredytu odbywała się według tabeli kursów walut obcych ustalanych przez pozwanego. W ten sposób strona pozwana przyznała sobie prawo do jednostronnego ustalania wysokości rat kredytu, gdyż w umowie ani w regulaminie nie wskazano żadnych ograniczeń w tym zakresie. W ich opinii, takie postanowienie regulaminu stanowi klauzulę abuzywną w myśl art. 385 Kodeksu cywilnego.