bg
Chcę wiedzieć o...
Strona główna
Artykuły
Sollers Consulting: ubezpieczyciele potrzebują solidnego zaplecza informatycznego

Sollers Consulting: ubezpieczyciele potrzebują solidnego zaplecza informatycznego

Dodano: 2017-05-04

Towarzystwa ubezpieczeń prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej wyjątkowych produktów ubezpieczeniowych dopasowanych do specyficznych potrzeb klientów. Na rynku można już spotkać ubezpieczenia od skutków ukąszenia przez kleszcza i innych owadów czy ubezpieczenia zwierząt domowych. Jak zauważają specjaliści z Sollers Consulting, szybko rosnąca liczba produktów ubezpieczeniowych wymaga od zakładów ubezpieczeń utrzymywania odpowiednich narzędzi informatycznych, które usprawnią i przyspieszą proces wdrażania na rynek nowych produktów i zarządzania nimi. Ich zdaniem, konieczne są także platformy, które umożliwią klientom samodzielny zakup ubezpieczenia.     

– Nowoczesny rynek ubezpieczeniowy charakteryzuje się gwałtownym wzrostem liczby produktów ubezpieczeniowych. Dlatego też niezbędne dla ubezpieczycieli są narzędzia do szybkiego wprowadzania na rynek nowych produktów, zarządzania nimi i ich testowania. Bez narzędzi wspomagających ten proces ubezpieczyciele zostaną z kilkoma produktami, które nie będą zaspokajały potrzeb klientów, a więc będą mieli problem z utrzymaniem się na rynku – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jarosław Bucoń, starszy menadżer w Sollers Consulting.

W Polsce od lat w zakresie dystrybucji ubezpieczeń dominuje kanał pośrednictwa ubezpieczeniowego. Jednak, jak dostrzegają specjaliści IT, biorąc pod uwagę rozwój bankowości internetowej, gdzie Polska należy do europejskiej czołówki, można przewidywać, że za kilka lat na polskim rynku sprzedaż ubezpieczeń będzie dokonywała się głównie w internecie.  

– Nasi ubezpieczyciele nadal jeszcze mają mało narzędzi do kupowania polisy online czy do sprzedaży w sieci ubezpieczeń, które oferują swoim pośrednikom czy klientom. Polacy lubią takie narzędzia, ale ubezpieczyciele jeszcze nie do końca je dostarczają – ocenia Jarosław Bucoń.

Naprzeciw oczekiwaniom klientów wychodzą twórców start-upów, którzy oferują innowacyjne rozwiązania i produkty. Segment insurtechów m.in. odpowiada za szybko postępujące zmiany na rynku ubezpieczeniowym poprzez wykorzystanie i szeroką implementację nowych technologii w branży ubezpieczeniowej. Dorobek tych firm dostrzegają zagraniczni ubezpieczyciele, którzy podejmują współpracę z ich twórcami, wdrażając innowacyjne pomysły do własnych biznesów.

– Dzięki temu klienci mają znacznie szerszą ofertę produktową, niż znamy to z dzisiejszego rynku. Na zachodzie Europy widać już, że branża insurtech, która zajmuje się wprowadzaniem innowacji do ubezpieczeń, generuje coraz bardziej pomysłowe produkty. Czy będą to ubezpieczenia dla zwierząt domowych, czy ubezpieczenia od ukąszenia kleszcza, pomysłów jest bardzo wiele. Żeby je wszystkie wprowadzić i przetestować, trzeba naprawdę solidnego zaplecza informatycznego – przekonuje Bucoń.

Artykuły powiązane

Przedsiębiorstwo może nałożyć obowiązek uzyskania zezwolenia na pobyt pracownika – wyrok TSUE

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w wyroku z dnia 20 czerwca 2024 r. (sygn. akt C - 540/22) uznał, że pa...

Rejestracje z Polski postrachem na europejskich drogach

Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych opublikowało dane dotyczące szkód powodowanych przez polskich kierowców za...