Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny podał dane dotyczące wypłat odszkodowań osobom poszkodowanym w wypadkach spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców, bądź nieznanych sprawców w 2015 r. Wynika z nich, że powodowie średnio domagali się 72 tys. zł rekompensaty tytułem poniesionej szkody osobowej, przy czym ponad 90 proc. z nich dotyczyło roszczeń o finansową rekompensatę za cierpienia fizyczne i psychiczne.
UFG ustalił, że sądy zazwyczaj obniżają wysokość zasądzanego zadośćuczynienia średnio o 60 proc. wobec sumy, o jaką domagał się w pozwie poszkodowany. Co w efekcie dawało średnią wysokość zasądzanego odszkodowania w 2015 r. na poziomie 30 tys. zł. Kwota ta nie obejmuje odsetek ani kosztów procesowych.
– W powszechnej świadomości funkcjonuje mit, że sądy przyznają – zgodnie z roszczeniami poszkodowanych – bardzo wysokie świadczenia za szkody osobowe. Nie do końca znajduje to jednak potwierdzenie w naszych statystykach. Pokazują one bowiem, że sądy bardzo starannie miarkują roszczenia za ból i cierpienie osób poszkodowanych w wypadkach drogowych i znacznie ograniczają – w stosunku do roszczeń – poziom kwot zasądzanych z polisy OC sprawcy wypadku – skomentowała Sława Cwalińska Weychert, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.