Na Europejskim Kongresie Gospodarczym, podczas panelu „15 lat e-commerce w Polsce”, Dorota Karczewska, wiceprezes UOKiK wypowiedziała się na temat problemów, jakie obecnie mają konsumenci w dochodzeniu roszczeń indywidualnych. Zwróciła również uwagę, iż samo ustawodawstwo nie chroni konsumentów.
– Aby mieć wysoki poziom ochrony konsumenta potrzeba odpowiednich postaw przedsiębiorców. Oczywiście pewne rzeczy są uregulowane, ale pojawiają się nowe zjawiska, które regulacji się nie doczekały. Wszystko zależy przecież od tego, jak zachowują się przedsiębiorcy. Wiemy, że konsument zaczyna czuć się niepewnie w pewnych obszarach. Przykładem może być dropshipping (w którym przedsiębiorcy wyłączają swoją odpowiedzialność), platformy internetowe typu Uber (tutaj konsument nie wiem z kim naprawdę zawiera umowę), geoblokowanie, czy dysponowanie e-tożsamościami. W tych przypadkach wszystko zależy od tego, jak zachowają się przedsiębiorcy – jeżeli będzie taka potrzeba, wtedy pojawią się nowe regulacje – wyjaśniała Karczewska.
– W mojej ocenie UOKiK przychodzi na czas, jeśli chodzi o zbiorowe interesy konsumentów, natomiast mam wrażenie, że konsumenci mają problem w dochodzeniu roszczeń indywidualnych. Tutaj w mojej ocenie przydatnym narzędziem będzie system alternatywnego rozwiązywania sporów konsumentów (red. ADR – postępowania prowadzone są bez udziału sądu powszechnego; jego kompetencje przejmuje niezależna osoba trzecia – np. mediator lub arbiter). Komitet Stały Rady Ministrów przyjął już projekt ustawy dotyczącej ADR, a prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie on przedstawiony na Radzie Ministrów. Będziemy mieli zatem porządny system lokowania skarg konsumenckich. Dzisiaj jest z tym problem – powiedziała wiceprezes UOKiK.
