Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w najnowszej decyzji wobec Tax Care oraz Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku w sprawie Getin Noble Banku przypomnieli, że pracownicy instytucji finansowych muszą przekazywać dane w sposób jasny, jednoznaczny i niewprowadzający w błąd. Powinni informować w takim samym stopniu zarówno o korzyściach, jak i o ryzyku.
Podstawą do wszczęcia postępowania przeciwko Tax Care były kierowane do przedsiębiorcy oraz Prezesa Urzędu liczne skargi konsumentów, którzy zainwestowali środki w ubezpieczenie z UFK. Spółka oferowała konsumentom produkty ubezpieczeniowe z UFK różnych ubezpieczycieli. Konsumenci skarżyli się, że przedstawiając ofertę, doradcy nie informowali o faktycznych cechach produktu oraz o ryzyku związanym z inwestycją, eksponując jedynie korzyści. Wskutek tych działań konsumenci nabyli produkty, które nie tylko nie spełniły ich oczekiwań, ale okazywały się być zupełnie inne od przedstawianych w ofercie.
Po przeprowadzeniu postępowania UOKiK stwierdził, że spółka Tax Care wprowadzała konsumentów w błąd co do rodzaju oferowanego produktu, okresu obowiązywania umowy, wysokości i częstotliwości opłacania składki, przyszłych zysków, ryzyka i opłat związanych z produktem. Urząd nakazał zaniechania stosowania tej praktyki i nałożył na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 770 990 zł. Decyzja nie jest prawomocna, przedsiębiorca może odwołać się do sądu.
Praktykę taką Urząd zakwestionował także m.in. w decyzji wobec Getin Noble Banku wydanej w 2013 roku. Rozstrzygnięcie Urzędu podtrzymał niedawno w nieprawomocnym jeszcze wyroku Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, oddalając odwołanie banku (sygn. akt XVII AmA 83/14). Zdaniem UOKiK, klienci Getin Noble Banku nie otrzymywali jasnych informacji na temat ryzyka związanego z zawarciem umowy o długoletni produkt inwestycyjno-oszczędnościowy, w tym wcześniejszego jej zerwania i możliwości utraty zgromadzonych oszczędności. Sąd uzasadniając swój wyrok, stwierdził, że banki są darzone dużym zaufaniem konsumentów, dlatego obowiązki informacyjne tych instytucji są znacznie szersze niż w przypadku innych produktów. Ponadto, w opinii Sądu, przeciętny konsument nie ma wystarczającej wiedzy na temat skomplikowanych produktów na rynku usług finansowych, z tego względu „ten deficyt wiedzy powinien zostać zrównoważony przez informacje przekazywane przez przedsiębiorcę za pośrednictwem każdej wykorzystywanej przez niego formy oddziaływania na decyzje nabywcze konsumentów, w tym również przez ulotki reklamowe”. Zdaniem Sądu, „prawidłowo wyważona informacja, która powinna wyrównywać deficyt informacji po stronie konsumenta, powinna co najmniej w równym stopniu prezentować związane z reklamowanym produktem zagrożenia dla bezpieczeństwa powierzanych środków co i potencjalne korzyści, a więc bank powinien przeznaczyć na taką informację równie dużą część ulotki, ale też zaprezentować te informacje w sposób graficzny podobny”. Na uwagę zasługuje także to, że, jak stwierdził Sąd, „polscy konsumenci w zakresie szeroko pojętych instrumentów finansowych, rozumianych jako inwestycji finansowych w inne niż typowe lokaty bankowe, nie mieli wielu doświadczeń, z tej racji, że w Polsce komercyjne instytucje finansowe po okresie dominacji publicznych banków w ustroju socjalistycznym, zaczęły pojawiać się na przestrzeni ostatnich 25 lat”. Urząd ustalił, że pracownicy banku i placówek współpracujących prowadzili z klientami rozmowy w taki sposób, aby wierzyli oni, że decydują się na bezpieczny produkt, dzięki któremu osiągną wysokie zyski. Sąd podkreślił, że „efektem uwypuklenia informacji przykuwających uwagę konsumenta i dla niego korzystnych oraz zmarginalizowanie innych informacji niosących negatywny przekaz o ofercie, mogło powstać u konsumentów błędne wyobrażenie o wartości kapitału, który objęto ochroną (…), a więc, że istnieje ryzyko nieotrzymania zwrotu całej wartości wniesionych kwot”. Kara nałożona w 2013 roku przez Urząd na Getin Noble Bank za wprowadzanie konsumentów w błąd wyniosła 5 658 465 zł. Prezes UOKiK nakazał również publikację sentencji decyzji na stronie internetowej banku. Rozstrzygnięcie Urzędu zostało podtrzymane przez SOKiK.
Publikacja UOKiK