Jeden z bardziej znanych portali, który zawiera informacje z dziedziny finansów, ekonomii, biznesu i prawa, przeanalizował możliwość podniesienia cen w ubezpieczeniach komunikacyjnych i mieszkaniowych. Specjaliści z dziedziny ubezpieczeń twierdzą, że wzrost cen w pierwszym z wymienionych sektorów jest już bliski. W drugim o podwyżki może być trudniej, choć są one niezbędne.
W „komunikacji” podwyżki są nieuniknione chociażby ze względu na zbliżające się wejście w życie rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, które dotyczą likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych. Na wzrost ma także wpływ wysoką inflacja szkodowa oraz zerwane łańcuchy dostaw. Zdaniem specjalistów ceny wzrosną od przyszłego roku o 25-30 proc., a nawet 40-50 proc.
Warto w tym miejscu przywołać myśl Prezes Compensy, która zwraca uwagę na to, że „klienci przychodzą do agenta spontanicznie, bez inwentaryzacji tego, co posiadają w domach czy mieszkaniach. Wartość mienia szacują subiektywnie, bez oceny wzrostu wartości nieruchomości i wyposażenia. Tymczasem ze względu np. na wzrost cen towarów czy usług remontowych obecnie trzeba zapłacić 120 proc. więcej niż trzy lata temu za te same materiały. Nieadekwatne sumy ubezpieczenia są też boleśnie weryfikowane w razie wystąpienia szkód spowodowanych katastrofami naturalnymi. Dlatego też ceny polis mieszkaniowych będą musiały pójść w górę”.