YU! wskazuje, że kary za brak ubezpieczenia OC komunikacyjnego w 2017 r. znacznie wzrosły. Wysokimi grzywnami ukarani zostaną zarówno kierowcy którzy notorycznie jeżdżą bez wykupionej polisy, jak i ci, którzy zapomnieli o jej wykupieniu.
Wysokość kar za brak obowiązkowego OC, zależy od ustalonej przez rząd płacy minimalnej. W tym roku wzrosła ona z 1850 zł do 2000 zł brutto. Posiadacze aut jednak błędnie sądzą, że ceny ustala Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Zadaniem UFG jest jedynie monitorowanie, czy właściciele samochodów opłacają OC na czas. W przypadku wykrycia nawet jednodniowej zwłoki – nakładają i egzekwują wniesienie opłaty karnej.
Kierowcy, którzy nie posiadają ochrony ubezpieczeniowej ponad dwa tygodnie zostaną ukarani karą w wysokości aż 4 tys. zł. O połowę mniej zapłacą gapowicze, którzy spóźnili się z opłatą OC mniej niż 14 dni. Najmniej, bo 20 proc. pełnej opłaty karnej – zapłacą ci, którzy jeżdżą maksymalnie 3 dni bez ważnego OC.
– Spać spokojnie mogą te osoby, które opłaciły polisę za cały poprzedni rok, a tylko zapomnieli ją przedłużyć u dotychczasowego ubezpieczyciela – ich polisa odnowi się automatycznie. Oczywiście ubezpieczyciel będzie wymagał zapłacenia zaległości, ale unikną oni wysokiej kary za brak OC. Jeśli jednak nie zapłaci się np. drugiej raty to ubezpieczenie nie przedłuży się automatycznie. Lepiej też nie zapominać o polisie, gdy kupiliśmy nowy samochód i korzystamy z polisy poprzedniego właściciela – radzi Witold Jaworski, współtwórca marki YU!.
YU! radzi też co zrobić, by płacić mniej. – Podwyżki OC spowodowały, że kierowcy stali się otwarci na szukanie oszczędności. Odpowiedzią na ich potrzeby są nowoczesne rozwiązania technologiczne. Na przykład kierowcy Yanosika, którzy jeżdżą bezpiecznie, mogą za pomocą aplikacji wykupić tańsze OC w YU!. Opłaca się to obu stronom, dlatego ceny ubezpieczeń mogą być dużo tańsze – mówi Witold Jaworski, współtwórca marki YU!. – Użytkownicy aplikacji nie muszą się także martwić o kary za brak polisy, gdyż są informowani o zbliżającym się terminie ważności OC, które w kilku krokach mogą odnowić – dodaje Jaworski.
