Przy obecnie niezwykle często występującej pracy zdalnej, pracodawcy spotykają się z problemem, jakim jest utrudniona możliwość ewidencji i kontroli czasu pracy pracowników, ponadto przepisy odnoszące się do pracy zdalnej nie regulują kwestii dotyczącej jej czasu. Wydaje się, że system zadaniowego czasu pracy może być dobrym rozwiązaniem dla wielu przedsiębiorców. Pracownik zyskuje pewnego rodzaju swobodę decydowania o świadczonej przez siebie pracy, a pracodawca co do zasady zwolniony jest z obowiązku prowadzenia ewidencji godzin pracy.
W przypadku pracowników, którzy przechodzą lub przeszli już na tryb zdalny pracodawca może zachować dotychczasowy, ustalony w umowie czas pracy, nie ma jednak przeszkody w zmianie systemu na system zadaniowy. Coraz częściej pracodawcy zauważają, że jest to bardzo wygodne rozwiązanie.
Pracodawcy, jak i pracownicy dostrzegają, że praca w trybie zdalnym może mieć wpływ na zmiany czasu jej wykonywania. Mimo iż zwykle ta zmiana kojarzy się z jego zaoszczędzeniem, np. poprzez brak dojazdów do zakładu pracy, często wiąże się również z jego wydłużeniem. Pracownik „zdalny” często musi być dużo bardziej samodzielny i na rozwiązanie niektórych problemów jest zmuszony poświęcić więcej czasu. Powoduje to liczne sytuacje sporne, chociażby te o nadgodziny.
Kodeks pracy w art. 1401 przewiduje elastyczny czas pracy, który według wielu ekspertów może stać się rozwiązaniem idealnym. Taki system będzie korzystny dla pracowników świadczących pracę na stanowiskach, które charakteryzują się dosyć sporą samodzielnością, gdy nie jest konieczny szczególny nadzór nad wykonywaniem danej pracy i nie jest to praca szczególnie niebezpieczna. Wskazany przepis może być zastosowany w przypadku, gdy system zadaniowego czasu pracy jest uzasadniony organizacją pracy, rodzajem pracy lub miejscem jej wykonywania. Co istotne, przesłanki te nie muszą zaistnieć łącznie, ważne żeby miała miejsce choć jedna z nich.
Zmiana systemu pracy na system zadaniowy wiąże się z określeniem przez pracodawcę konkretnych zadań, które musi wykonać pracownik. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006 r. (sygn. akt I PK 117/06) niedopuszczalne jest określenie konkretnego ekonomicznego rezultatu, będącego podstawą wymiaru czasu pracy.
Zadaniowy czas pracy nie oznacza braku kontroli ze strony pracodawcy, zgodnie z orzecznictwem pracodawca zachowuje prawo do wydawania pracownikowi poleceń dotyczących pracy, które są dla pracownika wiążące (wyrok SN z dnia 22 września 2020 r.). Niemniej, jak mówi art. 149 § 2 k.p., zadaniowy czas pracy ściąga z pracodawcy obowiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy. Pracodawca musi jedynie rozliczyć pracownika z wykonania wyznaczonych zadań.
Czas pracy jest tutaj bardzo elastyczny, dopuszczalne jest, aby jednego dnia pracownik świadczył pracę przez dłużej niż 8 godzin, a kolejnego przykładowo kilka godzin mniej.
Pracodawca może zdecydować się na wprowadzenie takiego systemu również dla większej grupy pracowników. Nowo obowiązujące zasady powinien wtedy zapisać w regulaminie pracy czy układzie zbiorowym. Jeśli takie dokumenty funkcjonują już w danym przedsiębiorstwie – wystarczy jedynie aneks.
Podsumowując, zadaniowy czas pracy wydaje się być bardzo wygodny zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Warto rozważyć taką formę i za pomocą regulaminu pracy, porozumienia, układu zbiorowego czy aneksu do umowy o pracę ustalić zakres zadań pracownika. W tym miejscu pracodawca musi jednak pamiętać, że praca wykonywana w takim systemie musi być obiektywnie i realnie możliwa do wykonania w ustalonym czasie. W razie jakiegokolwiek sporu z pracownikiem to pracodawca będzie musiał udowodnić, że w określonym czasie zadanie było możliwe do wykonania.